Dotyk jest miłością dłoni, pocałunek miłością ust, a ruchy lędźwi są sposobem okazywania miłości przez lingam i ¡oni. Miłość ta nosi nazwę tysiąca i jednego ruchu. Nie znaczy to jednak, że musimy się do tej liczby ograniczać – w tekstach tantrycznych tysiąc i jeden oznacza nieskończoność i niepoliczalność. Ta część tańca nie jest bynajmniej przeznaczona „tylko dla mężczyzn”, chociaż tancerzem jest lingam. Tańczy on z joni i podobnie jak we wszystkich figurach tańca miłości, partnerzy na przemian wypełniają aktywną rolę.
Niektóre kobiety przejmując prowadzenie, czyli wykonując miednicą czynność jang, mogą początkowo odczuwać skrępowanie, zwłaszcza jeśli wciąż jeszcze nie wyzwoliły się z przesądów dotyczących roli kobiety. Nie powinny się jednak zrażać. Skrępowanie szybko minie, wstyd zamieni się w przypływ podniecenia, a onieśmielenie jest pierwszym krokiem do wyższego stanu świadomości.
Również wielu mężczyzn nie czuje się zbyt komfortowo w recep- tywnej roli jin. Dla wielu mężczyzn prowadzenie w miłosnym tańcu jest miarą ich męskości, ich ego, dowodem, jak bardzo sąjang. Mężczyźni z gatunku supermanów mogą się nawet czuć zagrożeni przez kobietę, która obejmuje w miłości rolę wiodącą. Ważne jest, by mężczyźni tego rodzaju dostrzegli, jak bardzo ograniczające jest pozostawanie wyłącznie dawcą. Mężczyzna taki nigdy nie otrzymuje kobiecej miłości, nawet jeśli między nim a partnerką istnieje silny związek seksualny. Nie wie nic o przyjemności leżenia na plecach i bycia kochanym. Nie wie nic o przyjmowaniu tego hołdu i nigdy nie widział, jak jego kobieta odnajduje swoją rozkosz, co dla mężczyzny jest cudowną instrukcją, a dla obojga ważnym erotycznym doświadczeniem. Kiedy kobieta posiada mężczyznę, nie tylko dostarcza mu rozkoszy, ale także pokazuje, co sprawia jej największą przyjemność. To, jak się porusza, jakich sposobów komunikacji z partnerem poszukuje, jak go dotyka, a także tempo jej ruchów oraz kąt, pod jakim wprowadza w siebie lingam kochanka – wszystko to stanowi rodzaj niewerbalnej instrukcji.
Tysiąc i jeden ruchów, tak jak pocałunek i dotyk, w tańcu miłości przyjmuje w różnym stopniu i nasileniu postać jin bądź jang. Chociaż lingam podczas stosunku jest organem jang, powinien, tak jak pocałunek i dotyk, przejawiać energię zarówno jin, jak i jang – może ona ujawniać się w siedmiu różnych aspektach. Pierwszym z nich jest głębokość. Jej naj- płytszym wyrazem, najbardziej jin, jest drażnienie lub pocieranie warg sromowych ukochanej, mocniejszy jang objawia się nieco głębszą penetracją, a najsilniejszy – kontaktem najgłębszym. Pamiętajmy, że pierwszy cal pochwy jest najbardziej wrażliwy na dotyk i że joni jest sama w sobie bardziej jin niż jang, kobieta może zatem preferować lingam wyrażający miłość w sposób bardziej jin niż jang.
Leave a reply