Medytacja zasilająca należy do najprostszych, a zarazem do najdonioślejszych tantrycznych sekretów podtrzymywania energii miłosnej w związku. Jest fizyczną formą komunikacji, praktykowaną przez tan- tryków co najmniej dwa razy dziennie. Zachodnie pary, rozdzielone zwykle w ciągu dnia, łączą się ze sobą w ten sposób albo rano, przed wstaniem, albo gdy spotykają się wieczorem, czy też gdy kładą się spać. Ten rodzaj zbliżenia wcale nie musi mieć charakteru seksualnego: jego celem jest wyłącznie wzajemne zasilenie oraz wymiana intymności i energii. Zbyt często podejmujemy współżycie z nastawieniem „wszystko albo nic”. Albo „robimy to” i idziemy na całość, albo nie robimy nic. Z jakichś powodów wiele par sądzi, że przyjemność dotykania czy namiętnych pocałunków oznacza tylko jedną rzecz i prowadzi wyłącznie do niej. Medytacja zasilająca często wytwarza nastrój, w którym partnerzy stają się bardziej otwarci na zbliżenie seksualne. Jeśli czasu jest dosyć, wiele par doprowadza obrzęd medytacji do spełnienia seksualnego. Jednak seks nie jest celem i nie należy do oczekiwań właściwych tej formie komunikacji.
Dla odbycia medytacji zasilającej para przyjmuje „pozycję zasilającą”. Partnerzy w pozycji „łyżek” kładą się na lewym boku (zgodnie z tekstami tantrycznymi: dla przepływu energii). Partner zewnętrzny obejmuje ramionami partnera wewnętrznego. Czasami mężczyzna leży wewnątrz obejmowany przez kobietę. Kiedy indziej kobieta znajduje się wewnątrz objęta przez mężczyznę: ten, kto mocniej odczuwa potrzebę zasilania, kto przeżył więcej stresów w ciągu dnia, kto jest najbardziej zmęczony, powinien znaleźć się wewnątrz.
Leave a reply